Wydłużenie czasu oczekiwania na rozstrzygnięcie toczących się przed sądem spraw cywilnych, spowodowane skalą wpływu powództw związanych z zawieranymi z konsumentami umowami kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego, stało się głównym powodem dla rozpoczęcia prac nad ustawą frankową. Celem projektodawców było wprowadzenie rozwiązań pozwalających na rozładowanie zatorów, z którymi mierzy się większość sądów. Po skierowaniu projektu do konsultacji publicznych oraz opiniowania, pojawia się coraz więcej krytycznych uwag, w tym nawet zarzucających niekonstytucyjność projektowanych regulacji.
Zgodnie z brzmieniem art. 1 projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania spraw dotyczących zawartych z konsumentami umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego (druk nr Ud184 z wykazu RCL) przepisy ustawy mają mieć zastosowanie do rozpoznawanych w sądowym postępowaniu cywilnym spraw o roszczenia związane z zawartą z konsumentem umową kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego, o ile konsument ten jest stroną postępowania.
Rzecznik Praw Obywatelskich w swym stanowisku wobec projektowanych rozwiązań już w tym miejscu powziął wątpliwość co do ich zgodności z konstytucyjną zasadą równości. Wskazał przy tym, że uzasadnienie do projektu ustawy zdaje się nie zawierać wystarczającej argumentacji przemawiającej za odmiennym traktowaniem osób mających kredyty powiązane z innymi walutami (np. euro, dolarem amerykańskim, jenem japońskim), w których stosowane były tożsame mechanizmy indeksacji czy denominacji, a jedyną zmienną jest waluta.
Pełnomocnicy procesowi reprezentujący konsumentów w sporze frankowym przeciwko bankom wraz z powództwem z zasady składają wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczenia przez zawieszenie spłaty rat kredytu na czas trwania postępowania sądowego. Rozstrzygnięcie wniosku o zabezpieczenie wymaga podjęcia dodatkowych czynności w toku postępowania i rzadko następuje w siedmiodniowym terminie przewidzianym przez przepisy K.p.c. (Dz. U. z 2024 r. poz. 1568), co nie leży w interesie powodów-konsumentów.
Specustawa frankowa automatycznie zawiesza obowiązek spłaty kredytu.
Wychodząc naprzeciw potrzebom frankowiczów, projektodawca chce wprowadzić zasadę, zgodnie z którą z chwilą doręczenia pozwanemu pozwu wniesionego przez konsumenta obowiązek spełniania przez konsumenta świadczeń wynikających z umowy kredytu ma ulec wstrzymaniu z mocy prawa do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Jednocześnie brak uregulowania raty kredytu z uwagi na skutek doręczenia pozwu w postaci wstrzymania obowiązku spłaty nie będzie mógł być uznany za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy kredytu skutkujący rozwiązaniem umowy czy udostępnieniem informacji o niespełnieniu tego świadczenia w BIK.
Rozwiązanie to jest przez konsumentów oceniane bardzo pozytywnie, choć zastosowany tu automatyzm nie przewiduje sytuacji, w których kredytobiorca chce dokonywać dalszej spłaty. Orzecznicy podnoszą natomiast, że ogólne brzmienie przepisu regulującego zawieszenie obowiązku spłaty może prowadzić do nieuzasadnionego zastosowania tej instytucji w dowolnej sprawie skierowanej przeciwko bankowi o zapłatę, a związanej z umową kredytu frankowego.
Projekt przewiduje uprawnienie sądu do rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym również w przypadku, w którym strona złożyła wniosek o wysłuchanie na rozprawie. W takiej sytuacji sąd miałby wydawać postanowienie zawierające zasadnicze powody uzasadniające rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym oraz wyznaczać stronom co najmniej dwutygodniowy termin na wymianę pism procesowych. Podobne uprawnienie do rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym mają mieć również sądy drugiej instancji i to nawet w przypadku złożenia przez stronę wniosku o przeprowadzenie rozprawy.
Wprowadzenie wskazanych rozwiązań ma sprzyjać przyspieszeniu postępowań. RPO zwrócił jednak uwagę, że regulacje pozwalające na wydawanie rozstrzygnięcia na posiedzeniu niejawnym bez przesłuchania stron mogą zostać uznane za sprzeczne z konstytucyjną zasadą jawności postępowania. W myśl bowiem art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Wyłączenie jawności rozprawy może natomiast nastąpić ze względu na moralność, bezpieczeństwo państwa i porządek publiczny oraz ze względu na ochronę życia prywatnego stron lub inny ważny interes prywatny. RPO wskazał przy tym, że może to przynieść odwrotny skutek, a więc wydłużenie toczących się postępowań z uwagi na podnoszenie przez banki zarzutu nieważności postępowania.
Projektodawca wprowadza nową instytucję procesową dedykowaną wyłącznie dla spraw frankowych. Art. 7 projektu stanowi, że jeżeli powód dochodzi należności wynikających z nieważności umowy kredytu, pozwany może dochodzić roszczenia wzajemnego na wypadek, gdyby umowa okazała się nieważna.
W przypadku uznania przez sąd, że powództwo oraz wniosek z roszczeniem wzajemnym są uzasadnione w całości lub w części, w sentencji wyroku ustalana byłaby wysokość żądanych należności, które przysługują stronom, w razie potrzeby oddalając powództwo lub wniosek w pozostałej części, oraz zasądzana na rzecz powoda albo pozwanego różnica powstała na skutek rozliczenia ustalonych należności.
Oczywistą korzyścią wskazanego rozwiązania jest uniknięcie dublowania postępowań - konsumentów o zwrot spłaconych rat oraz banków o zwrot wypłaconego kapitału. Niemniej regulacja w tym zakresie powinna być bardziej doprecyzowana, gdyż jej interpretacja nasuwa wiele wątpliwości. RPO, opiniując to rozwiązanie, podnosił ponadto m.in., że pozwala ono bankom, które de facto nie uznają nieuczciwego charakteru zawieranych z konsumentami umów, na uzyskanie ochrony własnych praw majątkowych.
|