Pracownik chorował przez dwa miesiące. Bezpośrednio po zakończeniu okresu choroby wykorzystał kilka dni urlopu wypoczynkowego. Badania kontrolne zrobił dopiero po powrocie z urlopu. Czy jest to prawidłowe?
Przepisy prawa pracy ani orzecznictwo sądowe nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
Profilaktyczne badanie kontrolne jest wymagane w razie nieobecności pracownika w pracy z powodu choroby trwającej dłużej niż 1 miesiąc (art. 229 § 2 K.p.). Pracodawca bez tych badań nie może dopuścić pracownika do wykonywania pracy. Pojawia się jednak pytanie, czy są one konieczne w sytuacji, gdy bezpośrednio po okresie choroby pracownik zamierza wykorzystać urlop wypoczynkowy. W orzecznictwie z zakresu prawa pracy zapadały wyroki prezentujące odmienne rozstrzygnięcie tego problemu.
W niektórych orzeczeniach akcentowany był fakt, że w czasie urlopu wypoczynkowego pracownik nie świadczy pracy, nie musi więc przed jego rozpoczęciem dysponować orzeczeniem lekarskim o zdolności bądź niezdolności do wykonywania pracy (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2011 r., sygn. akt II PK 240/10). W innych wyrokach można się jednak spotkać z przeciwną argumentacją, zgodnie z którą pracownik powinien odbyć takie badania, ponieważ pracodawca przed udzieleniem urlopu powinien wiedzieć, czy pracownik jest zdolny do pracy. Choroba wyklucza bowiem możliwość korzystania z urlopu wypoczynkowego zgodnie z jego przeznaczeniem. Chory pracownik nie może bowiem efektywnie wykorzystać czasu wypoczynku (patrz wyrok SN z dnia 24 lutego 2015 r., sygn. akt II PK 84/14, i wyrok SN z dnia 26 października 2016 r., sygn. akt III PK 9/16).
Biorąc pod uwagę powyższe rozbieżności, w przedstawionej sytuacji bezpieczniejsze dla pracodawcy wydaje się skierowanie pracownika na badanie kontrolne przed rozpoczęciem urlopu wypoczynkowego.
|