POLECAMY |
||
Jestem właścicielem nieruchomości położonej przy drodze gminnej. Wzdłuż jednej z granic mojej posesji biegnie chodnik. Straż miejsca pouczyła mnie, że nieodpowiednio dbam o jego czystość. Czy faktycznie mam taki obowiązek? Czy nie jest on ograniczony jedynie do usuwania śniegu?
Obowiązek, o którym mowa w pytaniu, wywołuje w praktyce wiele wątpliwości. Dotyczą one dwóch kwestii. Chodzi o usytuowanie chodnika względem nieruchomości prywatnej, aby jego właściciel musiał go sprzątać oraz w jaki sposób powinno się dbać o jego czystość.
W myśl art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2020 r. poz. 1439) właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku m.in. przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. Za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Właściciel nieruchomości nie jest zobowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych. Jeśli więc między działką a chodnikiem znajduje się np. teren zielony (trawnik, krzewy itp.), zapewnienie porządku na takim chodniku spoczywa na gminie.
W praktyce istnieje wątpliwość czy rzeczywiście każdy fragment trawnika oddzielający chodnik od posesji zwalnia właściciela posesji z obowiązku sprzątania chodnika. Pojawiały się bowiem poglądy, że niewielki pas trawnika (np. o szerokości 15-20 cm) takiego skutku nie powoduje. Wydaje się jednak, że takie stanowisko nie jest właściwe. Kluczowe jest znaczenie pojęcia "bezpośrednio". O stanie bezpośredniości można mówić jedynie w sytuacji graniczenia chodnika i jego przylegania do nieruchomości bez pośrednictwa innych elementów techniczno-użytkowych drogi. Pojęcie "bezpośredniego" położenia chodnika przy granicy nieruchomości należy rozumieć dosłownie, zgodnie ze znaczeniem tego pojęcia zawartym w Słowniku języka polskiego PWN, czyli "znajdujący się bardzo blisko, niczym nieprzedzielony". Pogląd taki wyraził m.in. Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 27 marca 2018 r., sygn. akt IV Ka 83/18.
Z przywołanego przepisu nie wynika, w jaki sposób właściciel posesji powinien sprzątać chodnik, tj. na ile starannie musi to robić. Niewątpliwie nie chodzi o to, aby jedynie sprzątał - istotne jest aby sprzątnął. Co jednak ważne, w doktrynie wskazuje się, że w zakresie użytego w przepisach pojęcia "uprzątnięcie" nie mieści się obowiązek wywozu. Nieczystości na chodniku to nie jedynie śnieg, ale np. liście. Zalegające na chodniku liście powinny być sprzątane i zbierane w odpowiedni sposób. Nie jest jednak obowiązkiem właściciela, by we własnym zakresie te liście gdzieś wywoził.
|