Muszę stawić się na rozprawę do sądu jako świadek w procesie mojej koleżanki. Wiąże się to dla mnie z koniecznością zwolnienia z pracy na cały dzień. Czy w związku z utratą zarobku otrzymam od sądu jakąś rekompensatę?
TAK. Świadkowi przysługuje zwrot zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa na wezwanie sądu. Wynagrodzenie za utracony zarobek lub dochód za każdy dzień udziału w czynnościach sądowych przyznaje się świadkowi w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku lub dochodu. W przypadku świadka pozostającego w stosunku pracy przeciętny dzienny utracony zarobek oblicza się według zasad obowiązujących przy ustalaniu należnego pracownikowi ekwiwalentu pieniężnego za urlop.
Każdy więc świadek, który został wezwany do sądu w celu złożenia zeznań, jeśli wniesie stosowne żądanie, uzyska odszkodowanie za zarobek utracony z powodu stawiennictwa w sądzie. Tego rodzaju wniosek można złożyć pisemnie bądź ustnie do protokołu rozprawy. Trzeba to zrobić niezwłocznie po wykonaniu obowiązku (stawieniu się do sądu, złożeniu zeznań), nie później jednak niż w ciągu trzech dni po wykonaniu czynności, a jeżeli czynności były podejmowane na rozprawie - najpóźniej w ciągu trzech dni po rozprawie. Świadek powinien zostać pouczony o prawie i sposobie zgłoszenia tego rodzaju wniosku. Wynika to z art. 92 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. nr 90, poz. 594 ze zm.). Osoby, które nie zgłosiły żądania w terminie, tracą prawo do przyznania im tej należności.
Za stawienie się w sądzie na wezwanie świadek otrzyma rekompensatę, ale tylko wtedy, gdy faktycznie utracił zarobek.
Wysokość odszkodowania zależy od udowodnionego przeciętnego dziennego zarobku otrzymywanego przez świadka. Przepisy przewidują jedynie górną granicę takiej rekompensaty. Nie może być ona wyższa niż 4,6% kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (ustalanej w ustawie budżetowej). W związku z powyższym to na świadku spoczywa obowiązek przedstawienia (poza samym żądaniem) dokumentów, z których wynikać będzie nie tylko wysokość uzyskiwanego wynagrodzenia, ale także tego, że zarobek został utracony. Konieczne jest więc zabranie np. od pracodawcy stosownego zaświadczenia. Gdyby z zaświadczenia wynikało, że świadek wynagrodzenie otrzyma, wówczas rekompensaty od sądu nie dostanie, gdyż nie doszło do "utracenia" zarobku.
Roszczenie o zwrot należności przedawnia się z upływem lat trzech, licząc od dnia powstania tego roszczenia.
|