Chcę rozpocząć prace budowlane na działce. Moje relacje z sąsiadem od samego początku układają się źle. Niezależnie od tego o co poproszę, zawsze otrzymuję odpowiedź negatywną. W związku z budową potrzebuję zająć na około 3 tygodnie niewielką część jego działki. Co zrobić, jeśli sąsiad się sprzeciwi?
Gdyby doszło do bezprawnego wkroczenia na teren sąsiedniej nieruchomości, jej właściciel miałby prawo żądać naprawienia szkody i usunięcia poczynionych inwestycji (czyli przywrócenia stanu poprzedniego). Jednak przepisy przewidują szczególną regulację, której celem jest racjonalne rozwiązanie tego rodzaju sporów.
Jeżeli bowiem do wykonania prac przygotowawczych lub robót budowlanych niezbędne jest wejście do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości, inwestor jest obowiązany przed rozpoczęciem robót uzyskać zgodę właściciela tego terenu (obiektu) na takie wejście oraz uzgodnić z nim przewidywany sposób, zakres i terminy korzystania z tych obiektów, a także ewentualną rekompensatę z tego tytułu. Stanowi o tym art. 47 ust. 1 Prawa budowlanego (Dz. U. z 2010 r. nr 243, poz. 1623 ze zm.).
Kluczowe jest więc stwierdzenie, że takie zajęcie jest "niezbędne" dla zamierzonych prac. Ocena czy ten warunek jest spełniony zależy od uwzględnienia wszelkich okoliczności sprawy, "niezbędność" wejścia musi być jednak obiektywna, podyktowana racjonalnością przeprowadzania procesu budowlanego. W razie nieuzgodnienia warunków, o których mowa powyżej, właściwy organ - na wniosek inwestora - w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, rozstrzyga, w drodze decyzji, o niezbędności wejścia do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości.
Należy zaznaczyć, że inwestor, po zakończeniu robót jest zawsze zobowiązany naprawić szkody powstałe w wyniku korzystania z sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu.
|