Kilka miesięcy temu zakończyłam swój wieloletni związek. Razem z partnerem zrealizowaliśmy wiele inwestycji, wybudowaliśmy dom, kupiliśmy wspólnie wartościowe ruchomości. W jaki sposób dokonać teraz rozliczenia? Czy stosuje się w tym przypadku przepisy dotyczące małżonków po rozwodzie?
Rozliczenie byłych partnerów po ustaniu nieformalnego związku to sprawa bardzo złożona. Nie stosuje się w tym przypadku żadnych przepisów dotyczących związku małżeńskiego. Co więcej, nie istnieją również żadne przepisy, które wprost regulowałyby zagadnienia związane z ustaniem związku nieformalnego.
Z uwagi na wspomniane trudności najlepszym rozwiązaniem będzie zawsze rozliczenie na zasadzie porozumienia stron. W zależności od tego, jakich składników majątkowych dotyczy, należy zachować odpowiednią formę prawną czynności (np. gdy dochodzi do zniesienia współwłasności nieruchomości, konieczne jest zachowanie formy aktu notarialnego). Często jednak strony pozostają ze sobą w jakimś sporze i wówczas jedyne co pozostaje to droga sądowa.
Z prawnego punktu widzenia konkubenci są w pewnym sensie traktowani jak obce względem siebie podmioty. Jeśli decydują się kupić wspólnie np. nieruchomość, stosuje się do nich w takim przypadku normalne przepisy dotyczące współwłasności (czego skutkiem jest przykładowo uzyskanie równych udziałów w nieruchomości wspólnej i konieczność współdziałania w zarządzaniu tym składnikiem majątku). W modelowym przypadku z rozliczeniem nie będzie problemu - przykładowo, gdy doszło do zakupu mieszkania w ten sposób, że w umowie określono, iż partner posiada udział w wysokości 1/3, a partnerka w wysokości 2/3 i każde z nich faktycznie ze swoich środków zapłaciło cenę stosownie do swojego udziału (na co są dowody, np. w postaci wyciągu z rachunków bankowych), wówczas w każdym momencie, a więc również po ustaniu nieformalnego związku, byli partnerzy mogą w prosty sposób dokonać zniesienia współwłasności.
Najczęściej jednak taki sposób rozliczenia nie jest możliwy i trzeba sięgać m.in. po przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Partner, który otrzymał więcej niż mu się należy (bo przykładowo partnerka zapłaciła połowę ceny, choć nie figuruje w dokumentach jako właścicielka bądź ma mniejszy udział niż mieć powinna) ma obowiązek wydania korzyści, którą otrzymał kosztem innej osoby (swojej partnerki). Zwrotu powinien dokonać w naturze, a gdy nie jest to możliwe, powinien zwrócić równowartość tej korzyści. Tak stanowi art. 405 Kodeksu cywilnego. Niemniej obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości, co do zasady, wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Kluczowe w tej sprawie będą zatem przede wszystkim kwestie dowodowe.
|