Mimo coraz trudniejszej sytuacji firm spowodowanej m.in. wzrostami cen, inflacją czy przeprowadzanymi pospiesznie zmianami podatkowymi, firmy rodzinne stanowią podporę polskiej gospodarki. Wiele z nich działa od przeszło 30 lat jako firmy rodzinne na podstawie wpisu do CEIDG. Właściciele takich firm często stają przed dylematem posiadania następcy, sukcesora, który przejmie prowadzenie takiej firmy i zapewni jej dalszy byt.
Z ostatnich dostępnych danych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, iż aż 99,8% wszystkich polskich przedsiębiorstw stanowią firmy od mikro do średnich. Dostarczają ponad 2/3 wkładu wszystkich przedsiębiorstw w polskie PKB. Zatrudniają 6,8 mln pracowników. Duża ich część to firmy rodzinne. Ponad 87% firm działa w oparciu o wpis do CEIDG (dane z maja 2021 r.).
Skorzystanie z rozwiązań zawartych w ustawie o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej umożliwia funkcjonowanie firmy wpisanej do CEIDG do czasu uregulowania spraw spadkowych, zasadniczo przez 2 lata (w szczególnych przypadkach - 5 lat) pod rządami zarządcy sukcesyjnego. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii poinformowało, że od momentu wejścia w życie ustawy o zarządzie sukcesyjnym powołano 19,1 tys. zarządców sukcesyjnych, z czego 1.914 prowadzi obecnie przedsiębiorstwa. Zdecydowaną większość stanowią przypadki, w których przedsiębiorcy wyznaczają zarządców za swojego życia. Po śmierci przedsiębiorcy powołano 1.260 zarządców. Z danych tych wynika, iż instytucja zarządu sukcesyjnego nie cieszy się na razie zbyt dużą popularnością. Jednocześnie trwają prace legislacyjne nad wprowadzeniem zupełnie nowej instytucji, tzw. fundacji rodzinnej (patrz ramka).
Wielu przedsiębiorców prowadzących firmy na podstawie wpisu do CEIDG nie zdaje sobie sprawy, że takie firmy z momentem śmierci przedsiębiorcy podlegają wykreśleniu z ewidencji i ewentualni spadkobiercy w dotychczasowej formie nie mogą ich dalej prowadzić. Nie ma bowiem możliwości płynnego przejścia jednoosobowej firmy, w dotychczasowej formie na inną, nawet spokrewnioną osobę. Oczywiście przedsiębiorstwo rozumiane jako zespół składników majątkowych (np. maszyny, urządzenia, środki transportu) czy posiadane nieruchomości związane z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa podlegają dziedziczeniu. Nie można natomiast dziedziczyć nazwy przedsiębiorstwa (w której musi być imię i nazwisko właściciela) ani jego numerów NIP i REGON. Dziedziczeniu nie podlegają również licencje, koncesje czy zezwolenia, wygasają umowy kredytów i pożyczek. Może istnieć konieczność zwrotu otrzymanych środków unijnych.
Wykonywanie działalności gospodarczej na podstawie wpisu do CEIDG ma ten skutek, że przedsiębiorstwo jest ściśle związane z prowadzącą je osobą. Przed wejściem w życie ustawy o zarządzie sukcesyjnym (ustawa obowiązuje od 2018 r.) śmierć właściciela firmy w CEIDG powodowała usunięcie jego wpisu. Spadkobierca przedsiębiorcy, aby móc dysponować majątkiem przedsiębiorstwa, musiał przeprowadzić postępowanie spadkowe (z ustawy lub testamentu), aby na podstawie aktu dziedziczenia objąć spadek. Następnie musiał zarejestrować nową działalność gospodarczą na siebie, uzyskując nowy wpis w CEIDG oraz REGON. Formalnie więc w takiej sytuacji mieliśmy do czynienia z zupełnie nową firmą, która oczywiście mogła działać w oparciu o działalność swojej poprzedniczki.
Aby pomimo śmierci przedsiębiorcy jego przedsiębiorstwo mogło funkcjonować bez przerwy i bez związanych z tym trudności, przedsiębiorca może zawczasu powołać zarządcę sukcesyjnego oraz zgłosić go do CEIDG. Są to czynności, które nie wymagają skomplikowanych formalności ani kosztów.
Zarządcą sukcesyjnym może zostać osoba fizyczna, która ma pełną zdolność do czynności prawnych i nie orzeczono wobec niej zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, niezależnie od tego, czy jest spokrewniona czy nie z przedsiębiorcą oraz niezależnie od tego, czy sama jest przedsiębiorcą. Przedsiębiorca może sam wybrać zarządcę sukcesyjnego, może również udzielić prokury z zastrzeżeniem, że prokurent stanie się zarządcą sukcesyjnym z chwilą jego śmierci. Takie rozwiązanie może być sposobem na przygotowanie przyszłego zarządcy sukcesyjnego lub docelowego sukcesora do prowadzenia firmy. Jeżeli przedsiębiorca nie powoła lub nie zgłosi do CEIDG zarządcy sukcesyjnego, do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia spraw spadkowych i podjęcia decyzji o jej dalszych losach zarząd sukcesyjny mogą ustanowić następcy prawni przedsiębiorcy (tj. jego małżonek, spadkobiercy lub zapisobierca windykacyjny). Mają na to 2 miesiące od momentu śmierci właściciela firmy.
Po śmierci przedsiębiorcy majątek przedsiębiorstwa może stać się własnością spadkobierców, zapisobiercy windykacyjnego lub małżonka przedsiębiorcy. Po stwierdzeniu praw do spadku stają się oni właścicielami przedsiębiorstwa w spadku. Wyrażają oni zgodę na najważniejsze czynności w firmie. Natomiast zarządca sukcesyjny ma status podobny do prokurenta albo syndyka. Działa on w obrocie we własnym imieniu, ale jego czynności mają bezpośredni skutek dla właścicieli przedsiębiorstwa. Nie ma przeszkód, aby zarządcą został jeden ze współwłaścicieli przedsiębiorstwa w spadku. Na żądanie właścicieli przedsiębiorstwa w spadku zarządca sukcesyjny powinien wypłacać im zysk, jaki generuje prowadzenie przedsiębiorstwa. Zarząd sukcesyjny to rozwiązanie tymczasowe. Daje czas, w jakim rodzina może podjąć przemyślane i odpowiedzialne decyzje co do dalszych losów firmy pozostawionej przez zmarłego przedsiębiorcę. Spadkobiercy (zapisobiercy) po wygaśnięciu zarządu mogą zdecydować się na własny rachunek kontynuować działalność gospodarczą lub prowadzić ją np. w formie spółki (cywilnej lub handlowej). Dotychczasowego zarządcę sukcesyjnego mogą zatrudnić w firmie lub udzielić mu prokury. Może też zdarzyć się tak, że spadkobiercy nie będą gotowi do osobistej kontynuacji prowadzenia przedsiębiorstwa. Wówczas możliwe jest np. założenie przez spadkobierców spółki z o.o. i wniesienie do niej przedsiębiorstwa.
Założenia projektu dotyczącego fundacji rodzinnych Ministerstwo Rozwoju i Technologii prowadzi prace nad wprowadzeniem do polskiego systemu prawnego pojęcia fundacji rodzinnej, wzorowanej na tego typu fundacjach działających w wielu państwach europejskich, m.in. Austrii czy Niemczech. Idea fundacji rodzinnej opiera się na założeniu, że biznes i rodzina są formalnie odseparowane od siebie, ponieważ majątek rodzinny staje się własnością fundacji rodzinnej. Dla utworzenia fundacji rodzinnej konieczne ma być sporządzenie przez notariusza aktu założycielskiego albo testamentu obejmującego oświadczenie o utworzeniu fundacji rodzinnej. Fundatorem będzie mogła zostać osoba fizyczna, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych, a więc m.in. prawo swobodnego dysponowania swoim majątkiem. Fundację rodzinną będzie mogło utworzyć także kilku fundatorów. Beneficjentem fundacji rodzinnej będzie mogła zostać osoba fizyczna, a także organizacja pozarządowa prowadząca działalność pożytku publicznego. Z dochodów i majątku fundacji rodzinnej będzie można finansować np. koszty utrzymania, kształcenia lub leczenia beneficjentów albo cele statutowe organizacji pozarządowej prowadzącej działalność pożytku publicznego. Fundacja rodzinna stałaby się formalnie właścicielem firmy, np. udziałów w spółkach, papierów wartościowych czy nieruchomości, a rodzina przedsiębiorcy - jej beneficjentami. Obecnie projekt jest procedowany. Docelowo przepisy dotyczące fundacji rodzinnej mają wejść w życie z dniem 1 czerwca 2022 r. |
|