Świadczenie rehabilitacyjne przysługuje ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy. Przyznawane jest ono w oparciu o orzeczenie lekarza orzecznika/komisji lekarskiej ZUS, na okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż na 12 miesięcy. Tak wynika z art. 18 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, zwanej ustawą zasiłkową, który jednocześnie w ust. 7 i ust. 8 określa negatywne przesłanki przyznania tego świadczenia.
Zasiłek chorobowy z założenia wyczerpuje się z upływem 182- lub 270-dniowego okresu zasiłkowego, liczonego na zasadach określonych w art. 9 ustawy zasiłkowej (z pominięciem okresu niezdolności do pracy przypadającego w okresie wyczekiwania) albo 91 dni należnego zasiłku chorobowego za okres przypadający po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego (art. 8 ustawy zasiłkowej).
Przez lata znana była stosowana przez ZUS praktyka zmiany decyzji w zakresie daty początkowej należnego świadczenia rehabilitacyjnego, pierwotnie przyznanego od następnego dnia po upływie np. 182-dniowego okresu zasiłkowego, gdy ubezpieczonemu ze względu na brak zwolnienia lekarskiego potwierdzającego dalszą niezdolność do pracy brakowało kilku dni do pełnego okresu zasiłkowego. Ponieważ Czytelnicy zaczęli zgłaszać, że obecnie organ rentowy z wydaniem decyzji w sprawie świadczenia rehabilitacyjnego czeka, aż dana osoba wykorzysta pełny 182- lub 270-dniowy okres zasiłkowy albo 91 dni należnego zasiłku chorobowego po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego, a osobom, które z różnych, w tym niezależnych od siebie powodów, tego nie zrobiły (brakuje im choćby jednego dnia do wykorzystania pełnego okresu), wydawane są decyzje o odmowie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, nasze Wydawnictwo wystąpiło ze stosownym zapytaniem do organu rentowego. Dotyczyło ono pracownika, zatrudnionego od 10 października 2024 r., który zachorował 25 października 2024 r., jednak ze względu na obowiązujący go okres wyczekiwania, prawo do świadczenia chorobowego uzyskał od 9 listopada 2024 r. Lekarz prowadzący leczenie pracownika, licząc cały okres jego niezdolności do pracy, ustalił, iż pełny 182-dniowy okres zakończył się 24 kwietnia 2025 r. i dlatego nie wystawił kolejnego zwolnienia lekarskiego. Tymczasem w przedstawionym przypadku 182-dniowy okres zasiłkowy powinien być liczony od 9 listopada 2024 r. i zakończyć się z dniem 9 maja 2025 r. Powstała wątpliwość, czy i ewentualnie od kiedy w tej sytuacji ZUS przyzna temu pracownikowi prawo do świadczenia rehabilitacyjnego, które w oparciu o prawomocne orzeczenie lekarza orzecznika ZUS powinien otrzymać na okres 6 miesięcy.
W odpowiedzi z dnia 9 maja 2025 r. Rzecznik ZUS wyjaśnił, iż: "uzyskanie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego uwarunkowane jest spełnieniem łącznie wszystkich przesłanek pozytywnych nabycia tego prawa i brakiem wystąpienia jakiejkolwiek przesłanki negatywnej. Przesłankami pozytywnymi do nabycia prawa do świadczenia rehabilitacyjnego są:
1) wyczerpanie okresu zasiłkowego,
2) utrzymująca się w dalszym ciągu niezdolność do pracy,
3) pomyślne rokowania, co do odzyskania zdolności do pracy w wyniku leczenia lub rehabilitacji, stwierdzone przez lekarza orzecznika ZUS.
Należy podkreślić, że nawet jeżeli lekarz orzecznik ZUS orzeknie o zasadności przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, a nie zostanie spełniona chociaż jedna z pozytywnych przesłanek do nabycia prawa do tego świadczenia (w opisanym przypadku brak wykorzystania pełnego okresu zasiłkowego), Oddział ZUS wyda decyzję o odmowie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Od takiej decyzji będzie przysługiwało prawo wniesienia odwołania do sądu".
|