Mąż od lat nadużywał alkoholu, wszczynał awantury i dopuszczał się przemocy. Z tego też powodu złożyłam pozew o rozwód, obarczając go winą za rozpad małżeństwa. Sprawa jest w toku. Czy jeśli mąż zostanie uznanym winnym, mam prawo domagać się jego eksmisji z naszego mieszkania?
Sprawa rozwodowa służy przede wszystkim do rozstrzygnięcia kwestii dalszego trwania małżeństwa, więc oceny czy mamy do czynienia z trwałym i zupełnym rozpadem więzi małżeńskich czy też nie, bądź czy nie zachodzą inne przeszkody w orzeczeniu rozwodu. Kwestie majątkowe, w szczególności podział majątku dorobkowego małżonków, pozostają na dalszym planie i sąd najczęściej tymi zagadnieniami się nie zajmuje. Są jednak pewne wyjątki. Sąd zawsze zajmuje się m.in. alimentami na wspólne dzieci małżonków, ale także rozstrzyga kwestię zamieszkania małżonków, jeżeli zajmują oni wspólnie jakiś lokal. Warto podkreślić, że nie chodzi w tym przypadku o sam podział wspólnego majątku, a jedynie o ustalenie z jakich pomieszczeń dany małżonek będzie mógł korzystać, tak długo jak byli już małżonkowie będą ze sobą mieszkać.
W pewnych przypadkach jedna ze stron może domagać się eksmisji współmałżonka ze wspólnie zajmowanego mieszkania. Chodzi tu o sytuacje wyjątkowe, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. Sąd może wtedy nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Stanowi o tym art. 58 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 1964 r. nr 9, poz. 59 ze zm.). Takim rażąco nagannym postępowaniem może być przykładowo prowadzenie przez drugiego małżonka hulaszczego trybu życia, co uniemożliwia normalne funkcjonowanie reszty domowników, czy też dopuszczanie się przemocy wobec współmałżonka czy dzieci, w związku z uzależnieniem od alkoholu. Na marginesie należy dodać, że zawsze gdy sądy orzekają o wspólnym mieszkaniu małżonków, mają obowiązek uwzględniać przede wszystkim potrzeby dzieci i małżonka, któremu powierza się wykonywanie władzy rodzicielskiej (art. 58 § 4 K.r.o.).
Eksmisja małżonka nie jest dopuszczalna, jeśli mieszkanie stanowi składnik jego majątku osobistego.
Celem wszystkich przewidzianych form rozstrzygania w wyroku rozwodowym o wspólnym mieszkaniu rozwodzących się małżonków jest rozgraniczenie sfery ich uprawnień do tego mieszkania zmierzające - w miarę istniejących możliwości - do ich odseparowania. Czytelniczka powinna jednak pamiętać, że nawet jeśli sąd orzeknie o eksmisji małżonka ze wspólnego mieszkania, to w przyszłości również trzeba będzie dokonać podziału majątku wspólnego i rozstrzygnąć, który z byłych małżonków będzie mieć prawo do określonych składników tego majątku, w tym również do mieszkania.
|