Mój wnuk nie jest wychowywany w prawidłowy sposób. Rodzice dziecka utrudniają mi kontakt z nim. Ojciec dziecka nadużywa alkoholu, nie uczestniczy w żadnym zakresie w życiu syna. Matka dziecka, moja córka, niewiele robi, by tę sytuację poprawić. Czy mogę coś w tej sytuacji zrobić? Czy jako babci przysługują mi w ogóle jakieś prawa?
TAK. Istnieje bowiem prawna możliwość kontroli (nadzoru) nad rodzicami wychowującymi dziecko. Ponadto sama Czytelniczka ma uprawnienia do utrzymywania kontaktów z wnukiem.
Jeśli chodzi o pierwszą kwestię, to sprawa sądowa może zostać zainicjowana zarówno na wniosek, jak i z urzędu. Przede wszystkim sąd może zobowiązać rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania lub skierować rodziców do placówek albo specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń. Ponadto może określić, jakie czynności nie mogą być przez rodziców dokonywane bez zezwolenia sądu, albo może poddać rodziców innym ograniczeniom, jakim podlega opiekun, bądź poddać wykonywanie władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora sądowego. Stanowi o tym art. 109 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2012 r. poz. 788 ze zm.). Rozstrzygnięcie sądu może dotknąć także aspektów majątkowych.
Jeśli chodzi o utrzymywanie kontaktów z dzieckiem, to analogiczne decyzje sąd może podejmować również w tej materii. Jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem. Wydając odpowiednie zarządzenie w tym zakresie, może jednocześnie wskazać sposób kontroli wykonania wydanych decyzji. Może to polegać w szczególności na zakazie spotykania się z dzieckiem, zakazie zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu, czy też zezwoleniu na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd. Możliwe jest również ograniczenie kontaktów z dzieckiem do określonych sposobów porozumiewania się na odległość bądź wręcz przeciwnie, można zakazać porozumiewania się na odległość. W postanowieniu z dnia 7 listopada 2000 r., sygn. akt I CKN 1115/00, Sąd Najwyższy wskazał, że zakazanie rodzicom osobistej styczności (kontaktów) z dzieckiem może być orzeczone wyjątkowo, np. gdy utrzymywanie takich kontaktów zagraża życiu dziecka, jego zdrowiu, bezpieczeństwu bądź wpływa demoralizująco na dziecko.
Czytelniczka, jako babcia, ma prawo sądowego ustalenia kontaktów z wnukiem, jeśli rodzice jej tego odmawiają.
|