Pracownik nieobecny w pracy od kilku dni nie poinformował pracodawcy o przyczynie nieobecności. Czy wysłanie na podany przez niego adres oświadczenia o rozwiązaniu z nim umowy będzie właściwe?
Pracodawca może z pracownikiem rozwiązać umowę nawet w trybie dyscyplinarnym, niemniej zalecana jest ostrożność, bowiem definitywne zakończenie współpracy może okazać się w pewnych sytuacjach nieuzasadnione, a to spowoduje powstanie po stronie zatrudniającego kosztów wynikających chociażby z art. 45 K.p. lub art. 57 K.p. Należy bowiem rozróżnić nieobecność w ogóle nieusprawiedliwioną od nieobecności usprawiedliwionej z opóźnieniem. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 4 grudnia 1997 r. (sygn. akt I PKN 416/97, OSNP 1998/20/596) stwierdzając, że pracownikowi, który nie podał w odpowiednim terminie przyczyny swojej nieobecności w pracy, nie można zarzucić opuszczenia pracy bez usprawiedliwienia.
Reguły usprawiedliwiania nieobecności w pracy zostały uregulowane w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1632). Zgodnie z nimi, jeżeli przyczyna absencji jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia, obowiązkiem pracownika jest uprzedzić o niej pracodawcę. Gdy powody uniemożliwiające stawienie się do pracy zaistnieją później i niespodziewanie, pracownik powinien o tym niezwłocznie zawiadomić. Termin oraz sposób przekazania informacji mogą być określone przez przepisy ustanowione w zakładzie pracy, a jeżeli nie, to powinno to nastąpić niezwłocznie, nie później jednak niż w drugim dniu nieobecności w pracy. Zawiadomienia tego pracownik dokonuje osobiście lub przez inną osobę, np. telefonicznie lub za pośrednictwem innego środka łączności albo drogą pocztową, przy czym za datę zawiadomienia uważa się wtedy datę stempla pocztowego.
Pracownik może jednak nie być w stanie dotrzymać tego terminu z powodu usprawiedliwionych szczególnych okoliczności, np. w razie obłożnej choroby przy jednoczesnym braku lub nieobecności domowników, którzy mogliby go wyręczyć. Gdy pracodawca błędnie przyjmie, że brak usprawiedliwienia jest winą pracownika i uznając to za podstawę rozwiązania umowy, wyśle mu oświadczenie o wypowiedzeniu lub zwolnieniu dyscyplinarnym, działanie jego może zostać uznane przez sąd za bezskuteczne (oświadczenie pracodawcy nie będzie wywoływało skutków prawnych).
|