Zostałem powołany do spadku. Nie wiedziałem, że bez mojej zgody taki skutek może nastąpić. Nie składałem żadnego oświadczenia o tym, że chcę być spadkobiercą. Czy to zgodne z prawem? Poinformowano mnie, że na tę chwilę, z uwagi na upływ terminu, nie ma już możliwości zmiany tego stanu rzeczy. Czy to prawda?
Jeśli upłynął ustawowy termin, to rzeczywiście nie można już tego zmienić (poza nadzwyczajnymi sytuacjami, w których spadkobierca powołuje się na szczególnego rodzaju błędy). Żadna osoba nie może być zmuszona do dziedziczenia (bycia spadkobiercą), jednak należy pamiętać o tym, że brak określonego działania jest w niektórych przypadkach uznany z prawnego punktu widzenia za podjęcie decyzji, tj. wyrażenie pewnej woli. Co więcej, nie można także zasłaniać się nieznajomością przepisów.
Na przyjęcie spadku z pełną bądź ograniczoną odpowiedzialnością za długi albo na odrzucenie spadku spadkobierca ma sześć miesięcy od dowiedzenia się o tytule swojego powołania do spadku. Z reguły więc chodzi tu o okres liczony od otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy). Stosowne oświadczenie można złożyć u notariusza bądź przed sądem. Opłata sądowa od odebrania oświadczenia w sprawie przyjęcia (odrzucenia spadku) wynosi 50 zł, z kolei taksa notarialna wynosi maksymalnie 50 zł netto (doliczyć należy właściwą stawkę podatku od towarów i usług). Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku nie może być odwołane.
Brak oświadczenia jest jednoznaczny z przyjęciem spadku wprost (a więc z pełną odpowiedzialnością za długi zmarłego). Wynika to z art. 1016 K.c. Ta surowa zasada jest łagodzona w dwóch przypadkach. Po pierwsze, gdy spadkobiercą jest osoba niemająca pełnej zdolności do czynności prawnych albo osoba, co do której istnieje podstawa do jej całkowitego ubezwłasnowolnienia, wówczas brak oświadczenia spadkobiercy w terminie jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Po drugie, jeśli jeden ze spadkobierców przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, uważa się, że także spadkobiercy, którzy nie złożyli w terminie żadnego oświadczenia, przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza.
Nie można zasłaniać się nieznajomością prawa wobec braku złożenia oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku.
O ile zatem nie zaszły zdarzenia nadzwyczajne (podstęp ze strony innych osób, groźby itd.) oraz o ile Czytelnik wiedział o swoim powołaniu do spadku i upłynął termin na złożenie omawianego oświadczenia, nie ma już możliwości zmiany decyzji w sprawie dziedziczenia.
|