Zostałam zatrzymana do kontroli drogowej. Funkcjonariusz zarzucił mi, że pojazd mam na tyle brudny, że zagraża to bezpieczeństwu ruchu drogowego. Dotyczyło to w szczególności mocnego zabłocenia tylnych lamp i tablicy rejestracyjnej. Czy takie okoliczności mogą być przyczyną ukarania za wykroczenie drogowe?
TAK. Z treści pytania wynika jednoznacznie, iż przyczyną ukarania nie było zabrudzenie pojazdu jako takie (co należy rozpatrywać co najwyżej w kategoriach estetycznych), ale zabrudzenie dotyczące istotnych części pojazdu, wpływające na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Jednym z podstawowych obowiązków kierowców jest odśnieżanie pojazdu, dbanie o czystość reflektorów, świateł tylnych, tablicy rejestracyjnej. Również nie bez znaczenia jest stan szyb, zarówno od zewnątrz - odpowiednie odśnieżenie i zeskrobanie lodu z całej powierzchni szyb, jak i wewnątrz pojazdu - zapewnienie odpowiedniego nawiewu, który głównie w porze jesienno-zimowej zapewnia dobrą widoczność, brak zaparowanych szyb.
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Błoto czy śnieg na światłach znacznie utrudnia, a czasem wręcz uniemożliwia spełnianie ich funkcji. Reflektor w takim stanie nie będzie widoczny dla innych aut, a co za tym idzie, nie będzie widoczne sygnalizowanie manewrów, takich jak skręcanie, wyprzedzanie, hamowanie itp.
Przepisy zabraniają również zakrywania tablic rejestracyjnych czy doprowadzania ich do takiego stanu, że są zakryte, np. przez warstwę błota czy śniegu.
|