Parę miesięcy temu podpisałem z żoną intercyzę. Chcieliśmy ułatwić warunki prowadzenia firmy przez żonę, a także ograniczyć ryzyko odpowiedzialności za zobowiązania. Mimo tego zgłosił się do nas wierzyciel żony i poinformował, że o intercyzie wprowadzającej rozdzielność nie wiedział i będzie domagał się spłaty należności na zasadach obowiązujących we wspólności. Czy jego żądanie jest uzasadnione?
Problem poruszony w pytaniu dotyczy nie tyle ważności zawartej przez Czytelnika i jego żonę majątkowej umowy małżeńskiej, ale jej prawnej skuteczności w stosunku do osób trzecich. Odnośnie pierwszej kwestii sprawa jest bardzo prosta - jeśli umowa została zawarta w przewidzianej prawem formie, tj. aktu notarialnego, zastrzeżonej pod rygorem nieważności, wówczas jest ważna. Druga kwestia to informowanie o zawartej umowie. W myśl przepisów małżonek może powoływać się względem innych osób na umowę majątkową małżeńską, gdy jej zawarcie oraz rodzaj były tym osobom wiadome. Stanowi o tym art. 471 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2017 r. poz. 682). Wspomniane w przepisie "inne osoby" to osoby trzecie, a więc spoza relacji małżeńskiej, w szczególności wierzyciele jednego bądź obojga małżonków.
Oznacza to, że xxjeśli np. wierzyciel jednego z małżonków nie zostanie prawidłowo poinformowany o podpisaniu intercyzy oraz o rodzaju takiej umowy, wówczas następują skutki (tylko w stosunku do tego wierzyciela) jakby umowa majątkowa (np. wprowadzająca rozdzielność majątkową) w ogóle nie została zawarta. Umowa ta jest nadal ważna, ale względem takiego wierzyciela bezskuteczna. Wierzyciel ma bowiem prawo przypuszczać, że w małżeństwie obowiązuje ustawowa wspólność majątkowa, skoro nigdy nie została mu przekazana odmienna wiadomość - majątkowa wspólność ustawowa to w polskim prawie ustrój domyślny.
Z powyższego wynika zatem, że przepisy nie przyznają osobie trzeciej (np. wierzycielowi) prawa wglądu do takiej umowy - musi otrzymać informację jedynie o fakcie i rodzaju takiej intercyzy.
To właśnie małżonkowie są zatem najbardziej zainteresowani tym, aby stosowna informacja do wierzyciela dotarła. Choć przepis nie nakłada na nich obowiązku informowania o intercyzie, powinni jednak w każdym przypadku tak czynić. Mogą co prawda powołać się na to, że po prostu wierzyciel wiedział o ich nowym ustroju majątkowym (a mógł się dowiedzieć z innych źródeł niż bezpośrednio od małżonków). Niemniej jednak dla pewności zawsze to oni powinni taką informację uprzednio przekazać.
O takim fakcie należy informować pisemnie - dla bezpieczeństwa. Najlepszym rozwiązaniem jest zatem zamieszczenie stosownej klauzuli w umowie, którą dany małżonek zamierza podpisać z innym podmiotem.
|