Zamierzamy zlecić osobie fizycznej tłumaczenie biuletynów (informacji). Umowy będą regularne, a wynagrodzenie wypłacane za ilość znaków. Czy taka umowa może zostać zawarta jako umowa zlecenia, czy umowa o dzieło? Czy odmiennie należy traktować osobę fizyczną będącą tłumaczem przysięgłym? Czy tłumaczenie dokumentacji technicznej jest inaczej kwalifikowane?
Do najpopularniejszych umów cywilnoprawnych, na podstawie których może być świadczona praca należą umowa zlecenia oraz umowa o dzieło, które znacząco się różnią. Zgodnie z art. 734 § 1 K.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej na rzecz dającego zlecenie. Zatem w ujęciu kodeksowym umowa zlecenia jest umową zobowiązującą zleceniobiorcę do dokonania określonej przez strony czynności prawnej. W myśl art. 750 K.c. przepisy o zleceniu stosuje się także do umów o świadczenie usług, jeżeli nie są one uregulowane odrębnymi przepisami. Powoduje to, że w praktyce przepisy o zleceniu mają bardzo szerokie zastosowanie do wszelkich umów o świadczenie usług. Umowa zlecenia jest umową starannego działania, czyli wymaga się w niej od zleceniobiorcy nie tyle uzyskania konkretnego rezultatu, ile dołożenia należytej staranności w wykonywaniu powierzonych mu usług.
Natomiast na podstawie uregulowanej art. 627 K.c. umowy o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła na rzecz zamawiającego. Dziełem tym ma być skonkretyzowany przez strony rezultat (efekt). W szczególności dziełem może być konkretny przedmiot materialny np. wykonany baner reklamowy, kosztorys inwestycji, projekt architektoniczny.
Umowa o dzieło w odróżnieniu od umowy zlecenia jest umową rezultatu. Celem umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego w niej rezultatu, a nie czynność, która przy zachowaniu należytej staranności ma do niego doprowadzić. W orzecznictwie sądowym podnoszono też, że dziełem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci w jakiej dotychczas nie istniało. Umowa o dzieło ma zasadniczo charakter jednorazowy, gdyż przedmiotem jej jest wykonanie ustalonego przez strony dzieła. Czas trwania tej umowy jest zwykle konkretnie określony w umowie, poprzez wskazanie, że dzieło ma być zrealizowane w ustalonym terminie. Natomiast w przypadku umowy zlecenia czas trwania tej umowy jest wyznaczany poprzez wskazanie okresu na jaki zawarto umowę np. na 3 miesiące. To rozróżnienie może dodatkowo w przypadkach wątpliwych ułatwić ustalenie jaki rodzaj umowy faktycznie łączy strony.
Odnosząc się do sytuacji przedstawionej w pytaniu można stwierdzić, że sporządzenie tłumaczenia określonej publikacji jest stworzeniem nowego tekstu i dlatego też umowa taka ma cechy umowy o dzieło. Wprawdzie zauważyć należy, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II UK 315/10) stwierdził, że: "Okoliczność wykonywania umowy o współpracy mającej za przedmiot powtarzalne i takie same usługi, świadczone systematycznie, za stałym wynagrodzeniem, nie pozwala jednocześnie uznać, że są wykonywane odrębne (indywidualne) umowy o dzieło. Tłumaczenie dokumentów z języka angielskiego na polski i odwrotnie, nawet ograniczone do danej branży nie może być w takiej sytuacji kwalifikowane jako wykonywanie oznaczonego dzieła w rozumieniu art. 627 k.c. Nie jest to czynność właściwa dla umowy o dzieło w sytuacji, gdy tłumacz pozostaje w gotowości do pracy, która polega na powtarzalnym tłumaczeniu dokumentów związanych z działalnością firmy i za którą otrzymuje stałe (miesięczne) wynagrodzenie, a przy tym umowa trwa kilka lat.". Okoliczności opisane w pytaniu różnią się od stanu faktycznego, w którym zapadł ww. wyrok. Jak bowiem wynika z treści pytania, strony nie zawarły ogólnej umowy o współpracy, lecz tłumaczenia będą dokonywane na podstawie odrębnych umów. Istotne jest także, że wynagrodzenie tłumacza będzie zmienne i zależne od objętości tekstu. Dlatego też uważamy, że właściwe będą tu umowy o dzieło. Nie ma natomiast znaczenia dla kwalifikacji umowy to, czy umowa jest zawierana z tłumaczem przysięgłym, czy nie oraz czy dotyczy ona wyłącznie dokumentacji technicznej.