Mój pełnoletni syn podjął decyzję o zakończeniu edukacji i rozpoczął rok temu pracę. Cały czas mieszka z nami i jest na naszym utrzymaniu. Zawsze wspieraliśmy go i pomagaliśmy finansowo, gdy się uczył. Niestety nasza sytuacja finansowa się pogorszyła. Czy z prawnego punktu widzenia dziecko ma obowiązek łożyć na wspólne życie rodziny, czy jest to jedynie powinność o charakterze moralnym?
Zasadniczo to rodzice pomagają dziecku czy to na etapie wychowywania (małoletności), czy później w okresie, gdy jako osoba pełnoletnia kształci się, by uzyskać kwalifikacje zawodowe. Niemniej jednak, jeśli dziecko pełnoletnie nie kontynuuje nauki i zaczyna zarabiać, powinno wspierać rodzinę, z którą mieszka. Zasadniczo w tym momencie kończy się również obowiązek alimentowania przez rodziców, gdyż dziecko staje się samodzielne (choć nie zawsze podjęcie jakiejkolwiek pracy pozwala automatycznie przyjąć, że dziecko się usamodzielniło).
Dziecko, które ma dochody z własnej pracy, powinno przyczyniać się do pokrywania kosztów utrzymania rodziny, jeżeli mieszka u rodziców. Stanowi o tym art. 91 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2017 r. poz. 682). Powyższe oznacza wprost, że wspomniany obowiązek ma charakter prawny, a nie jedynie moralny. Co więcej, obowiązek dziecka nie kończy się jedynie na przekazaniu rodzicom stosownej kwoty. Dziecko, które pozostaje na utrzymaniu rodziców i mieszka u nich, jest obowiązane pomagać im we wspólnym gospodarstwie.
Należy również dodać, że rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.
|