Mąż mojej mamy jest majętną osobą. Nigdy nie zwracałem się do niego o pomoc, jednak z uwagi na rozpoczęcie studiów moje potrzeby finansowe zwiększyły się. Mama pracuje, jednak nie jest w stanie ponieść wszystkich wydatków. Z moim ojcem nie mam kontaktów od lat. Czy z punktu widzenia prawa mogę dochodzić alimentów od ojczyma?
Wątpliwości Czytelnika są uzasadnione. Obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych w linii prostej (np. dzieci, rodziców, dziadków) oraz rodzeństwo. Ojczym (macocha), czyli współmałżonek rodzica dziecka, nie należy do żadnej z tych grup. Niemniej jednak w wyjątkowej sytuacji dziecko może żądać świadczeń (pomocy alimentacyjnej) od współmałżonka swojego rodzica, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Stanowi o tym art. 144 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2012 r. poz. 788 ze zm.). Żądanie alimentów musi zatem mieć uzasadnienie z punktu widzenia zasad słuszności, norm moralnych. Nigdy więc tylko same możliwości majątkowe i zarobkowe ojczyma i usprawiedliwione potrzeby uczącego się dziecka jego współmałżonka nie będą wystarczające do obciążenia ojczyma obowiązkiem wspomagania dzieci, których nie jest ani prawnym, ani biologicznym ojcem.
Ojczym (macocha) może zostać wyjątkowo zobowiązany do alimentowania, a w przyszłości sam może dochodzić alimentów od pasierba.
Do obowiązku tego rodzaju świadczeń alimentacyjnych stosuje się odpowiednio przepisy o obowiązku alimentacyjnym między krewnymi. Poza względami słuszności (zasad współżycia społecznego), jak w każdym przypadku trzeba będzie wykazać wysokość zarobków, stanu majątkowego ojczyma oraz usprawiedliwionych potrzeb Czytelnika. W orzecznictwie podkreśla się, że obowiązek alimentacyjny ojczyma (macochy), podobnie jak rodzica biologicznego, nie ogranicza się jedynie do świadczeń materialnych (np. pieniężnych), ale również obejmuje szeroko rozumianą pomoc w wychowaniu i opiece nad dzieckiem (pasierbem). Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 listopada 1968 r., sygn. akt I CR 434/68. Standard życia dziecka małżonka powinien więc być zbliżony do standardu życia ojczyma (macochy).
Dzieci, które otrzymują świadczenia alimentacyjne od ojczyma (macochy), muszą jednak pamiętać o tym, że w przyszłości mogą zostać zobowiązane - o ile zajdzie taka potrzeba - do alimentowania swojego ojczyma (macochy), jeśli wcześniej przyczynił(a) się do wychowania i utrzymania dziecka, oraz gdy takie żądanie zostanie uznane za zgodne z zasadami współżycia społecznego.
|