Moja żona nie wyraża zgody na sprzedaż działki. W naszym małżeństwie obowiązuje wspólność majątkowa. Parę lat temu kupiliśmy dwie działki budowlane. Z uwagi na wzrost kosztów kredytów uważam, że musimy jedną działkę sprzedać, by spłacić część kredytu. Żona nie chce się na to zgodzić. Notariusz nie chce spisać aktu notarialnego bez udziału żony. Co mogę zrobić?
Czytelnikowi nie pozostaje nic innego, jak zwrócić się do sądu celem rozstrzygnięcia sporu. W ustroju ustawowej wspólności majątkowej małżonkowie mają obowiązek współdziałać ze sobą w zarządzaniu majątkiem wspólnym. Większość czynności każdy z nich może podejmować samodzielnie (choć i tak powinni konsultować takie decyzje ze współmałżonkiem, a ten może wyrazić swój sprzeciw).
Niemniej jednak niektóre z nich, o szczególnym znaczeniu dla małżeństwa, muszą być podejmowane wspólnie, tj. albo w ten sposób, że stroną czynności prawnej będą oboje małżonkowie, albo że jest nią tylko jeden z małżonków, ale drugi wyraża na tę czynność zgodę. Przepisy wymagają, aby w szczególności zbycie nieruchomości należącej do majątku wspólnego następowało w ten właśnie sposób. Tego rodzaju czynność prawna zawarta bez wymaganej zgody będzie po prostu nieważna. Wynika to z art. 37 § 1 pkt 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
W życiu mogą pojawić się sytuacje, gdy małżonkowie nie potrafią dojść do porozumienia nawet w tak ważnej dla rodziny kwestii. Stąd też, aby uniknąć sytuacji "patowych", przepis przewiduje, że jeżeli jeden z małżonków odmawia zgody wymaganej do dokonania czynności albo jeżeli porozumienie z nim napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody, drugi małżonek może zwrócić się do sądu o zezwolenie na dokonanie czynności (art. 39 K.r.o.). Uprawnienie to przysługuje więc nie tylko wtedy, gdy współmałżonek wyraźnie odmawia zgody, ale także, gdy nie chce podjąć określonej decyzji w rozsądnym czasie.
Sąd może w zasadzie podjąć jedną z dwóch decyzji - może się do wniosku przychylić bądź odmówić prośbie małżonka. Przepisy wyraźnie wskazują, że udzielenie zezwolenia zależy od tego, czy wymaga tego dobro rodziny. Dobro rodziny to nie tylko kwestie natury finansowej i maksymalizacja zysku. Sąd pod uwagę będzie musiał wziąć całokształt okoliczności sprawy. Dlatego też kluczowe znaczenie ma uzasadnienie wniosku i właściwe argumentowanie podczas sprawy w sądzie. Wnioskodawca powinien zwrócić uwagę na te okoliczności, które jego zdaniem przemawiają za tym, że taka decyzja dotycząca wspólnej nieruchomości małżonków jest racjonalna i korzystna dla rodziny, np. zmniejsza wysokość zobowiązań kredytowych i zabezpiecza w dużym stopniu jej finansową przyszłość itp.
|