Roszady w organach spółek z o.o. należą do codzienności. Dopuszczalne jest również przechodzenie członków jednego organu spółki do drugiego. Pełnienie wcześniejszej funkcji może jednak wpływać na sposób wykonywania obowiązków w nowym organie.
Art. 214 § 1 K.s.h. przewiduje, że członek zarządu, prokurent, likwidator, kierownik oddziału lub zakładu oraz zatrudniony w spółce główny księgowy, radca prawny lub adwokat nie może być jednocześnie członkiem rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej. Przepis ten wymusza więc, aby przed powołaniem osoby piastującej funkcję w jednym z organów (zarząd, rada) do drugiego, najpierw doprowadzić do ustania wykonywanego dotychczas mandatu. Krótko mówiąc, przed powołaniem do zarządu członek rady powinien złożyć rezygnację (zostać odwołany). Podobnie przed powołaniem do rady osoby piastującej stanowisko w zarządzie należy doprowadzić do ustania mandatu tej osoby w zarządzie. W przeciwnym wypadku będzie istnieć podstawa do zaskarżenia uchwały o powołaniu do nowego organu. Sąd rejestrowy najpewniej zaś oddali wniosek o ujawnienie takiej zmiany.
Wyjątkiem od tej zasady może być sytuacja, gdy zgromadzenie wspólników posiada kompetencję do powoływania i odwoływania zarówno członków rady, jak i zarządu. W takim przypadku nawet w jednej uchwale można postanowić o odwołaniu z jednej funkcji i powołaniu do kolejnej. Warto również zwrócić uwagę na to, że choć umowa spółki może przekazać innemu podmiotowi kompetencję do powoływania i odwoływania członków zarządu, ale i tak z mocy ustawy wspólnicy zawsze posiadają uprawnienie do odwołania członka tego organu (art. 203 § 1 K.s.h.). Jeśli więc zgromadzenie wspólników zgodnie z umową spółki jest uprawnione do powoływania członków rady nadzorczej, to w oparciu o to postanowienie umowne oraz o art. 203 § 1 K.s.h. może doprowadzić do przejścia członka zarządu do rady nadzorczej.
Przepisy K.s.h. dotyczące rady nadzorczej spółki z o.o. nie przyznają temu organowi prawa do delegowania swoich członków do zarządu. Art. 220 K.s.h. przewiduje, że umowa spółki może rozszerzyć uprawnienia rady nadzorczej, a w szczególności stanowić, że zarząd jest obowiązany uzyskać zgodę rady nadzorczej przed dokonaniem oznaczonych w umowie spółki czynności, oraz przekazać radzie nadzorczej prawo zawieszania w czynnościach, z ważnych powodów, poszczególnych lub wszystkich członków zarządu. Przepis ten, inaczej niż jego odpowiednik dotyczący spółki akcyjnej (art. 383 § 1 K.s.h.), nie daje jednak radzie nadzorczej możliwości delegowania członków rady nadzorczej, na okres nie dłuższy niż trzy miesiące, do czasowego wykonywania czynności członków zarządu, którzy zostali odwołani, złożyli rezygnację albo z innych przyczyn nie mogą sprawować swoich czynności.
Delegowanie członka rady do zarządu może sprawdzać się przede wszystkim w sytuacjach nagłych, np. rezygnacji lub śmierci członka zarządu. Zarząd w uzupełnionym w taki sposób składzie może tymczasowo działać do czasu uzupełnienia składu przez uprawniony organ.
Dopuszczalność wprowadzenia w umowie spółki z o.o. możliwości delegowania członka rady do zarządu rodzi istotne wątpliwości prawne. Nie można więc wykluczyć, że sąd rejestrowy może kwestionować wnioski o ujawnienie w KRS zmian w składzie zarządu dokonywanych na podstawie delegowania.
Kodeks spółek handlowych nie zawiera przepisów, które regulowałyby kolizję obowiązków organu nadzorowanego i nadzorczego w sytuacji, gdy zmienia się ich skład polegający na przejściu co najmniej jednej osoby z jednego organu do drugiego. Taką regulacją nie jest w szczególności art. 209 K.s.h., który odnosi się do sprzeczności interesów spółki z interesami członka zarządu bądź bliskich mu osób. Przepis ten nakazuje członkowi zarządu, aby w takich sytuacjach ujawnił sprzeczność interesów i wstrzymał się od udziału w rozstrzyganiu sprawy.
Przejście członka rady do zarządu w praktyce nie rodzi sytuacji konfliktowych. Nadzór sprawowany przez radę dotyczy bowiem czynności zarządu bieżących i już dokonanych. Konflikt może natomiast powstawać w razie przejścia w drugą stronę, tj. z zarządu do rady, a zatem, gdy członek rady ma uczestniczyć w czynnościach nadzorczych dotyczących okresu, gdy pełnił funkcję w zarządzie. Najbardziej oczywisty przykład to uczestnictwo w ocenie sprawozdania finansowego, sprawozdania z działalności i wniosków w sprawie podziału zysku. Sprawozdania i wnioski za zakończony rok obrotowy przygotowuje zarząd. Ich ocena należy natomiast do szczególnych obowiązków rady (art. 219 § 3 K.s.h.). Nie można również wykluczyć wystąpienia innych "konfliktowych" czynności nadzorczych (np. badanie zawartych umów pod kątem dbałości o interesy ekonomiczne spółki).
Członek rady nie ma prawnego obowiązku wyłączenia się od badania czynności, które wcześniej dokonywał jako członek zarządu. Taki obowiązek można co najwyższej wywodzić z art. 293 § 2 K.s.h. Przepis ten przewiduje, że każdy członek organu spółki z o.o. powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swej działalności. Elementem staranności, której powinien dochować członek rady, powinna być również bezstronność dokonywanych ocen i dbałość o interes spółki. Te właśnie względy powinny przemawiać za powstrzymaniem się od uczestnictwa w czynnościach nadzorczych dotyczących oceny własnych wcześniejszych działań jako członka zarządu.
Rada nadzorcza w spółce z o.o. Rada nadzorcza składa się co najmniej z trzech członków powoływanych i odwoływanych uchwałą wspólników. Umowa spółki może przewidywać inny sposób powoływania lub odwoływania członków rady nadzorczej. |
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 15.09.2000 r. - Kodeks spółek handlowych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1578 ze zm.)
|