Jeden z dystrybutorów zaproponował naszej firmie (sprzedawcy produktów) porozumienie, w którym określona zostałaby cena minimalna, po której możemy odsprzedawać produkty. Czy takie porozumienie jest legalne? Jeżeli nie, to co może grozić za jego zawarcie?
Porozumienie z dystrybutorem towaru, określające minimalne ceny odsprzedaży, będzie nielegalne. Jest to tzw. zmowa cenowa. Zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym, polegające w szczególności na ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów. Wynika to z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. z 2015 r. poz. 184).
Za udział w zmowie cenowej grożą kary nakładane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na kary narażeni są wszyscy uczestnicy nielegalnego porozumienia, także ci, którzy nie mieli wpływu na jego treść, a jedynie je zaakceptowali.
Kara może sięgnąć nawet do 10% przychodu przedsiębiorcy biorącego udział w nielegalnej zmowie. Co istotne, od 18 stycznia 2015 r. ukarane mogą zostać również osoby kierujące przedsiębiorstwami, które poprzez swoje działanie lub zaniechanie doprowadziły do zawarcia nielegalnego porozumienia ograniczającego konkurencję.
Maksymalna wysokość kary to aż 2 mln zł. Osobą zarządzającą jest kierujący przedsiębiorstwem, w szczególności osoba pełniąca funkcję kierowniczą lub wchodząca w skład organu zarządzającego przedsiębiorcy.
Postępowanie przeciw osobom zarządzającym może być prowadzone w ramach postępowania antymonopolowego wobec firmy. Do ukarania osoby zarządzającej konieczne jest udowodnienie przez Prezesa UOKiK, że konkretna osoba zarządzająca faktycznie miała wpływ na udział firmy w nielegalnym porozumieniu.
2 mln zł - maksymalna kara dla kierującego przedsiębiorstwem, który doprowadził do zawarcia zmowy cenowej.
Przedsiębiorcy, którzy zawarli niedozwolone porozumienie, mogą uniknąć kar, jeśli zdecydują się na współpracę z Prezesem UOKiK i skorzystają z tzw. programu leniency. Jeśli przedsiębiorca jako pierwszy przekazał do UOKiK informację o zmowie i przedstawił dowód wystarczający do wszczęcia postępowania antymonopolowego (albo istotnie przyczyniający się do wydania decyzji rozbijającej nielegalne porozumienie) lub informacje umożliwiające UOKiK uzyskanie takiego dowodu (o ile Urząd wcześniej takich dowodów lub informacji nie posiadał), to całkowicie uniknie kary. Firmy, które zgłoszą się do UOKiK jako kolejne, mogą liczyć na redukcję kar - od 20% do 50%. Przedsiębiorca po złożeniu w UOKiK wniosku o udział w programie leniency musi współpracować z UOKiK, w szczególności dostarczyć wszelkie dowody i informacje na temat porozumienia, którymi dysponuje lub może dysponować. Nie może też ujawniać bez zgody UOKiK faktu współpracy z Urzędem. Musi również zaprzestać udziału w porozumieniu.
|