Przez wiele lat pomagałam mojej siostrze w opiece i wychowaniu jej córki. Przekazywałam regularnie pieniądze, mimo że nie byłam do tego zobowiązana. Ojciec dziecka w ogóle nie interesował się jego losem. Czy mam prawo dochodzić zwrotu tych środków od dłużnika alimentacyjnego?
Dochodzenie takiego zwrotu jest możliwie. Alimenty obciążają rodziców, krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo osoby uprawnionej do alimentów. Osoby te są zobowiązane w stosownej kolejności, nie wszystkie "od razu". Nie do rzadkości należą sytuacje, gdy alimenty np. na dzieci płaci także osoba niebędąca formalnie do tego zobowiązana, np. partner rodzica dzieci bądź daleki krewny. Istnieje możliwość zażądania zwrotu tego rodzaju świadczeń. Jest to jednak sprawa trudna, rozpatrywana indywidualnie – zawsze całokształt okoliczności sprawy będzie brany pod uwagę przez sąd rozpatrujący tego rodzaju sprawę.
Przepis stanowi, że osoba, która dostarcza środków utrzymania lub wychowania (alimentów) nie będąc do tego zobowiązana, może żądać ich zwrotu od osoby, która powinna była te świadczenia spełnić. Stanowi o tym art. 140 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2012 r. poz. 788 ze zm.). Podobnie w sytuacji, gdy alimenty były płacone, gdyż ich uzyskanie na czas od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności byłoby dla uprawnionego niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Z opisu sprawy wynika, że ten warunek został spełniony – Czytelniczka nie miała prawnego obowiązku łożenia na dziecko swojej siostry (nie jest ani rodzicem, ani rodzeństwem uprawnionego do alimentów, ani też krewnym w linii prostej).
Zwrotu można domagać się od osoby, która była w danej sytuacji zobowiązana do alimentacji. Może to być np. drugi rodzic dziecka. Wysokość kwot, których można dochodzić, zależy oczywiście od zakresu udzielonej pomocy. Jeśli nie dojdzie do porozumienia w tej kwestii z ojcem dziecka, można skierować sprawę na drogę postępowania sądowego. Pamiętać trzeba jednak o tym, że to na powodzie ciąży obowiązek udowodnienia istnienia faktów, na które powołuje się w pozwie czy w toku sprawy. Czytelniczka musi więc wykazać nie tylko to, kiedy (w jakim okresie) alimentowała dziecko swojej siostry, ale także, jakie były to kwoty. Wszelkie twierdzenia przedstawiane w sprawie powinny być w miarę możliwości udowodnione, np. przy pomocy wyciągów z rachunku bankowego, zeznań świadków, którzy potwierdzą jej wersję.
Roszczenie o zwrot alimentów świadczonych przez osobę niezobowiązaną przedawnia się z upływem lat trzech.
|