Prowadzimy działalność w ramach spółki z o.o. Naszym dłużnikiem jest inna spółka z o.o. Egzekucja przeciwko niej ponad 2 lata temu okazała się bezskuteczna. Jeszcze nie próbowaliśmy dochodzić zapłaty od członków zarządu spółki - dłużnika. Czy pomimo upływu wskazanego czasu możemy jeszcze żądać zapłaty od członków zarządu?
Członkowie zarządu mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zobowiązania spółki z o.o., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, a oni nie wykażą okoliczności uwalniających ich od tej odpowiedzialności. Generalnie odpowiedzialność związaną z bezskutecznością egzekucji określonego zobowiązania wobec spółki z o.o. ponoszą na podstawie art. 299 K.s.h. osoby będące członkami jej zarządu w czasie istnienia tego zobowiązania (por. m.in. wyrok SN z dnia 6 grudnia 2013 r., sygn. akt I CSK 114/13).
W świetle art. 299 K.s.h. wierzyciel, jako powód, musi wykazać istnienie przysługującej mu względem spółki niezaspokojonej wierzytelności, a także bezskuteczności egzekucji tego długu z majątku spółki. Wykazanie drugiej z wymienionych przesłanek kreuje domniemanie prawne wzruszalne, że wierzyciel poniósł szkodę w wysokości niewyegzekwowanej od spółki należności. Powstanie szkody, wina i związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zachowaniem członków zarządu spółki funkcjonują na zasadzie domniemania ustawowego. Innymi słowy, przyjmuje się, że przesłanki te są spełnione, a ewentualny ich brak (w przypadku szkody także mniejszy jej zakres) musi wykazać członek zarządu.
Do roszczeń wierzycieli spółki z o.o. przeciwko członkom jej zarządu mają zastosowanie przepisy o przedawnieniu roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym (uchwała 7 sędziów SN z dnia 7 listopada 2008 r., sygn. akt III CZP 72/08). Zastosowanie ma zatem przede wszystkim art. 4421 § 1 K.c. (Dz. U. z 2017 r. poz. 459). W świetle tej regulacji roszczenia z czynu niedozwolonego ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
W przypadku odpowiedzialności członków zarządu bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym wierzyciel dowiedział się o bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko spółce. Świadomość tego stanu rzeczy może łączyć się w szczególności z doręczeniem postanowienia komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego z tego powodu, że z egzekucji nie uzyska się sumy wyższej od kosztów egzekucyjnych bądź z innego dowodu wskazującego na to, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie swoich wierzycieli.
SN w wyroku z dnia 9 kwietnia 2015 r., sygn. akt V CSK 441/14, uznał, że jeżeli zaniechanie członków zarządu co do terminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki stanowi jednocześnie występek z art. 586 K.s.h., wówczas termin przedawnienia roszczenia przeciwko członkom zarządu wynosi 20 lat od dnia popełnienia tego występku bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 4421 § 2 K.c.).
Zgodnie z utrwalonymi poglądami orzecznictwa i doktryny, w sytuacji gdy nie było prowadzone postępowanie karne lub brak jest prawomocnego wyroku skazującego wydanego w postępowaniu karnym, w którym stwierdzono by popełnienie przestępstwa z art. 586 K.s.h., sąd w postępowaniu cywilnym jest uprawniony do samodzielnego ocenienia, czy zachowanie sprawcy (osoby odpowiedzialnej) stanowiło przestępstwo; odnosi się to zwłaszcza do potrzeby takiego ustalenia ze względu na zarzut przedawnienia roszczeń według art. 442 K.c.* Z wyroku SN z dnia 9 kwietnia 2015 r., sygn. akt V CSK 441/14
|
|