Strata w środkach obrotowych, spowodowana kradzieżą dokonaną przez pracownika, nie stanowi kosztu podatkowego, jeśli podatnik (pracodawca) nie zachował należytej staranności w celu zapobieżenia kradzieży. Kosztem podatkowym może być bowiem tylko taka strata, która nie powstała z winy podatnika jako wynik jego niedbalstwa, naruszenia przepisów albo braku nadzoru nad pracownikami, a ponadto jest rzeczywista i właściwie udokumentowana. |
(wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 26 kwietnia 2013 r., sygn. akt I SA/Wr 250/13 - orzeczenie nieprawomocne)
W rozpatrywanej sprawie pracownik spółki, który był odpowiedzialny za tworzenie, rozwiązywanie oraz księgowanie lokat bankowych, dopuścił się kradzieży środków pieniężnych zgromadzonych na tych lokatach (rozwiązywanie lokat nie było ewidencjonowane w księgach rachunkowych spółki). Proceder ten trwał kilka lat, a kradzież została wykryta przy sporządzaniu rocznego bilansu. W okresie, w którym nastąpiła kradzież, spółka nie zawarła z ww. pracownikiem umowy o odpowiedzialności materialnej za powierzone środki pieniężne.
Spółka uważała, że powstałe w powyższy sposób straty może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Swoje stanowisko opierała na tym, iż dochowała należytej staranności w celu uniknięcia kradzieży środków pieniężnych, a ponadto tego rodzaju straty nie zostały wyłączone z kosztów podatkowych na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o PDOP.
Organ podatkowy, do którego spółka wystąpiła z wnioskiem o interpretację w tej sprawie, uznał, że ww. straty nie mogą zostać uznane za koszt podatkowy. Wprawdzie straty w środkach obrotowych, co do zasady, stanowią koszty uzyskania przychodów, dotyczy to jednak takich strat, które nie są zawinione przez podatnika, są następstwem zdarzeń niezależnych od jego woli. W omawianej sytuacji straty w środkach pieniężnych zostały zawinione przez spółkę, poprzez niedostateczne wypełnienie funkcji kontroli i nadzoru nad działaniami nieuczciwego pracownika. Osoba odpowiedzialna za tworzenie, rozwiązywanie, a także księgowanie lokat, powinna podlegać ciągłej, bieżącej kontroli pracodawcy. Kradzież powinna być wykryta wcześniej, w toku nadzoru działalności finansowej. Spółka mogła nie dopuścić do powstania tej straty, podejmując normalne procedury kontrolne i nadzorcze.
Sprawa trafiła do WSA, który zgodził się z organem podatkowym. Sąd stwierdził, że do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć straty w środkach obrotowych, powstałe w wyniku kradzieży, które można zakwalifikować jako uboczny element działania podatnika dążącego do osiągnięcia przychodu, w zasadzie niemożliwe do uniknięcia, mimo podejmowanych w tym zakresie różnych działań. Do takich strat zalicza się tylko te straty, które są rzeczywiste, nie powstały z winy podatnika, w szczególności jako wynik jego niedbalstwa, naruszenia przepisów albo w wyniku braku nadzoru nad pracownikami, w zasadzie powstałe na skutek zdarzeń nieprzewidywalnych i nie do uniknięcia przez podmiot gospodarczy racjonalnie i starannie prowadzący swoje interesy. Z kolei straty powstałe na skutek braku staranności podatnika w prowadzeniu działalności gospodarczej nie mają charakteru kosztowego i nie mogą być traktowane jako poniesione w celu osiągnięcia przychodu.
Sąd uznał, że w rozpatrywanej sprawie nie zaszły nadzwyczajne, niezależne od spółki okoliczności, które spowodowałyby stratę w środkach obrotowych. Spółka nie wykazała, że podjęła działania zabezpieczające ją przed kradzieżą, dokonaną przez pracownika. Sam fakt, iż kradzież ta dokonywana była przez kilka lat, czyli relatywnie długi okres czasu, świadczy o tym, iż pracownik nie podlegał należytej, bieżącej kontroli ze strony pracodawcy. Wykrycie kradzieży wystąpiło dopiero przy sporządzaniu bilansu rocznego, a nie na skutek skomplikowanej procedury kontrolnej. Spółka, podejmując normalne procedury kontrolne i nadzorcze, mogła nie dopuścić do tej straty. Zdaniem sądu:
"(…) Nie jest (…) kradzież środków pieniężnych z lokat przez pracownika podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą zdarzeniem zwykłym, adekwatnym do tak zwanych ubytków naturalnych w towarze. Fakt, że ryzyko kradzieży jest nieodłącznym elementem działalności gospodarczej nie oznacza, że strona takiej kradzieży w drodze odpowiedniego nadzoru pracownika nie mogła uniknąć.
Powyższe rozważania nie pozwalają na uznanie, że powstała strata była przez skarżącą niezawiniona i nie miała ona możliwości, aby jej zapobiec, co prowadzi do wniosku, że przedmiotowa strata w środkach pieniężnych nie stanowi kosztu uzyskania przychodu (…)."
Od redakcji:
Pogląd, iż straty w środkach obrotowych mogą być kosztem podatkowym tylko wtedy, gdy powstały na skutek zdarzeń nieprzewidywalnych, nie do uniknięcia przez racjonalnie działający podmiot, jest powszechnie prezentowany przez sądy administracyjne (zob. np. wyrok NSA z 19 grudnia 2012 r., sygn. akt II FSK 86/12). Podobnie uważają organy podatkowe, np. Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej z 20 lutego 2013 r., nr IBPBI/2/423-1485/12/JD.
|